Wakacyjna Wieczornica ze św. Janem Pawłem II
Trwamy w okresie wakacyjnego odpoczynku. Wielu z nas jest przed wakacyjnymi wyjazdami, niektórym być może tego roku nie dane będzie nigdzie wyjechać. Najważniejsze jest jednak uświadomienie sobie, że jest to zawsze czas, w którym trzeba zatrzymać się na chwilę. Tymi słowami ks. Proboszcz rozpoczął wieczorne spotkanie ze św. Janem Pawłem II. Jak każdego 2-go dnia miesiąca na adoracji Najświętszego Sakramentu i czuwaniu spotkała się Grupa św. Jana Pawła II. W czasie Wieczornicy wsłuchiwaliśmy się w naukę Ojca św, tym razem o wakacyjnym odpoczynku. Wypoczywając w Castel Gandolfo w dniu 20 lipca 1980 papież zostawił nam ważne słowa na temat letniego odpoczynku.
„Chodzi o to, by odpoczynek nie był odejściem w próżnię, aby nie był tylko pustką. Wtedy nie będzie naprawdę wypoczynkiem. Chodzi o to, ażeby był wypełniony spotkaniem. Mam na myśli – i owszem – spotkanie z przyrodą, z górami, morzem i lasem. Człowiek w umiejętnym obcowaniu z przyrodą odzyskuje spokój, ucisza się wewnętrznie. Ale to jeszcze nie wszystko, co można opowiedzieć o odpoczynku. Trzeba, ażeby został on wypełniony nową treścią, jaką jest spotkanie z Chrystusem, spotkanie z Bogiem. Oznacza otwarcie wewnętrznego wzroku duszy na Jego obecność w świecie, otwarcie wewnętrznego słuchu na Słowa Jego Prawdy”.
Wypoczywa się prawdziwie i do dna przez kontakt z przyrodą, której nie można podpatrzeć na żywo i w całej pełni poprzez werandy wczasowych domów czy nawet hoteli i schronisk turystycznych”
W miesiącu, który dla wielu oznacza czas odpoczynku i spotkania z przyrodą, przenieśliśmy się myślą wraz z Janem Pawłem II nie tylko w góry, które kochał wyjątkowo, ale i nad morze, które dla jednych jest miejscem urlopu z bliskimi, a dla innych warsztatem pracy i miejscem rozłąki. Ojciec Święty, przybywając w 1987 roku nad Bałtyk, zatrzymał się, by kontemplować Bożą wszechmoc, ale też objąć sercem ludzkie sprawy, związane z morzem. Papież od rozważania prawd Bożych przeszedł wtedy do rozważania naszych powinności, z których jedna wybrzmiała nad polskim morzem najmocniej: postawa solidarności.
To właśnie było tematem lipcowej Wieczornicy.
Tradycyjnie przygotowali ją członkowie wspólnoty, ale dodatkowo włączył się ks. Michał i pan Zbigniew Jurczenko, który od poniedziałku pracuje w naszej parafii jako organista.
Barbara Ludorowska