Wieczornica grupy św.. Jana Pawła II
Jak każdego 2-go dnia miesiąca na modlitewnym czuwaniu spotkała się Grupa św. Jana Pawła II. Tradycyjnie na zakończenie adoracji Najświętszego Sakramentu rozważaliśmy papieskie nauczanie. Tym razem, w dniu w którym rozpoczęliśmy nowy rok liturgiczny, czas adwentu, próbowaliśmy spojrzeć na ten czas oczekiwania przez pryzmat Maryi, przez pryzmat modlitwy „Anioł Pański”. W ciągu całego roku każdego dnia dzwony wzywają na tę właśnie modlitwę, która przypomina nam chwilę Jego zamieszkania pośród nas w ludzkim ciele. Słowa św. Jana Pawła II, których wysłuchaliśmy, poprowadziły nas od rozważania tajemnicy Zwiastowania jako momentu Wcielenia Słowa Bożego, przez tajemnicę nawiedzenia św. Elżbiety do konieczności naśladowania postawy Maryi.
Oczywiście zatrzymaliśmy się również nad słowem, które najczęściej pada w tym okresie w liturgii. CZUWAJCIE! Święty Jan Paweł II, wiele razy rozważał znaczenie jego znaczenie:
-
„Co to znaczy: „czuwam”? To znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężając je w sobie. To taka bardzo podstawowa sprawa, której nigdy nie można pomniejszać, zepchnąć na dalszy plan. Nie. Nie! Ona jest wszędzie i zawsze pierwszoplanowa. Jest zaś tym ważniejsza, im więcej okoliczności zdaje się sprzyjać temu, abyśmy tolerowali zło, abyśmy się łatwo z niego rozgrzeszali. Zwłaszcza, jeżeli tak postępują inni”.
-
Być chrześcijaninem — to znaczy czuwać. Tak jak czuwa żołnierz na straży, albo jak czuwa matka przy dziecku, albo jak czuwa lekarz przy chorym. Czuwać — to znaczy strzec wielkiego dobra.
-
Czuwać — to znaczy pamiętać o tym wszystkim. Mieć wyostrzoną świadomość wartości, jakie zawierają się w życiu każdego człowieka po prostu przede wszystkim dlatego, że jest człowiekiem. Pamiętać za siebie i bardzo często, z reguły, za drugich. Za rodaków. Za bliźnich. / 1979-06-05 Jasna Góra/