Najtrudniej być samotnym w Wigilię. 24 grudnia, kiedy całe rodziny zasiadają do wspólnej Wieczerzy , gdy spędzają ze sobą świąteczny czas, są też tacy, którzy rodziny nie mają, albo z różnych powodów znaleźli się w trudnej sytuacji. To właśnie dla takich osób, spragnionych ciepła rodzinnego, atmosfery miłości i radości z narodzenia Bożej Dzieciny, nasza Parafia już po raz ósmy przygotowała wigilijny obiad. Z zaproszenia na to spotkanie, skorzystało ok.130  osób.

Tegoroczna jeleniogórska Wigilia dla potrzebujących była szczególna, ponieważ z zaproszonymi gośćmi do wspólnej wieczerzy zasiadł ks. biskup Zbigniew Kiernikowski oraz prezydent Jeleniej Góry pan Jerzy Łużniak. Przy wspólnym stole zasiedli ludzie samotni, ubodzy, starsi, bezdomni, samotne matki i rodziny z małymi dziećmi, a także przedstawiciele niektórych grup parafialnych. Ich obecność była szczególnie potrzebna ludziom w podeszłym wieku, którzy mogli im opowiedzieć o swoim ciężkim życiu, o codziennych zmaganiach z bólem, chorobami, starością i samotnością. Dla tych, którym życie się nie ułożyło, których życie po prostu boli, to spotkanie było okazją do rozmowy z księdzem, siostrą zakonną, czy życzliwym człowiekiem, który zechciał  ich wysłuchać.

Na początku zebranych przywitał Gospodarz Parafii, ks. Bogdan Żygadło oraz  odczytał fragment Ewangelii o narodzeniu Jezusa. Modlitwie przewodniczył ks. biskup, który do zebranych wygłosił słowo wprowadzające w atmosferę tych świąt.  Następnie zebrani podzielili się opłatkiem, złożyli życzenia. Był to wyjątkowy moment tego spotkania, gdyż z oczu wielu ludzi starszych płynęły łzy wzruszenia, radości , że mogą być razem.

W przygotowanie tego obiadu wigilijnego zaangażowało się wielu ludzi dobrej woli, którzy poświęcili bardzo dużo czasu, nie szczędzili grosza, czy też sami przygotowali posiłek,  upiekli ciasta, przygotowali salę, podali do stołu i na zakończenie posprzątali. Nad wszystkim czuwał, doradzał i  wszystkiego doglądał Ksiądz Proboszcz. Warto dodać na koniec, że czas przy suto zastawionym stole miło upływał przy śpiewie kolęd, który prowadził Ksiądz  Proboszcz oraz siostry zakonne.

Po zakończonej wieczerzy, wszyscy zostali obdarowani świątecznymi paczkami.

                                                                           Barbara Ludorowska